Publikacja: 20.06.08 21:38 | Kategoria: o te¶ciowej
Te¶ciowa chcia³a sprawdziæ swoich trzech ziêciów. Posz³a do domu jednego z nich, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Pomocy! Topie siê!
Ziêæ wybiega i wyci±ga te¶ciow±.
- Jutro bêdzie czeka³a na ciebie nagroda.
I jutro rano, przed domem stoi nowiutki Fiat 126p z tabliczk±, na której napisano: "Dla kochanego ziêcia - te¶ciowa".
Idzie do domu drugiego ziecia, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Pomocy! Tonê!
Ziêæ j± wyci±ga, a ona na to:
- Jutro bêdzie nagroda.
I nazajutrz przed domem sta³ nowiutki Fiat 126p z tabliczk±, na której napisano: "Dla kochanego ziêcia - te¶ciowa".
Idzie do trzeciego, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Na pomoc! Tonê!
Zieæ podbiega do studni i odcina linê.
Nazajutrz przed domem trzeciego ziêcia stoi nowiusieñki Mercedes z tabliczk±, na której napisano: "Dla kochanego ziêcia - "te¶æ".
Publikacja: 21.06.08 17:31 | Kategoria: o bacy | Doda³: Gigante
S±siad mówi do bacy:
- Baco, tam za stodo³±, na waszych deskach, ch³opaki gwa³c± wasz± córkê!
Baca przera¿ony biegnie natychmiast za stodo³ê, po chwili wraca u¶miechniêty i mówi:
- Aaaaa... wiedzio³em, ze ¿artowo³e¶, to wcale nie moje deski.
Oceniaj± zalogowani | ¦rednia ocena: 4.86
Publikacja: 21.06.08 17:35 | Kategoria: o bacy | Doda³: Gigante
Baca ³apie okazjê na drodze, wreszcie udaje mu siê z³apaæ przeje¿d¿aj±cego Mercedesa. Wsiada i jad±, ale po kilku kilometrach jako¶ tak nudno siê zrobi³o, wiêc baca siê pyta:
- A co to panocku, za znacek z psodu?
- To? - mówi kierowca pokazuj±c na znaczek mercedesa - to taki celownik, jak kogo¶ z³apie w ten celownik, to ju¿ na pewno trafiê.
- Aha.
Po kilku kilometrach patrz±, a tu drog± jedzie jaki¶ facet na rowerze. Baca mówi:
- A we¼cie, panocku, tego c³owieka w ten celownik...
Kierowca skrêci³ i faktycznie rowerzysta znalaz³ siê "w celowniku", ale poniewa¿ kierowca nie chcia³ i¶æ do wiêzienia, to w ostatniej chwili skrêci³, aby nie trafiæ rowerzysty, chwilê potem baca siê odzywa:
- Iiiii, kiepski ten pañski celownik, gdybym nie roztworzy³ drzwi to by¶my go w ogóle nie trafili.
Oceniaj± zalogowani | ¦rednia ocena: 4.87
Publikacja: 21.06.08 17:43 | Kategoria: o bacy | Doda³: Gigante
Siedzi baca na drzewie i ¶piewa. Przechodzi turysta.
- Baco, spadniecie, na drzewie siê nie ¶piewa.
- Nie spadnê.
Za godzinê wraca turysta, patrzy, a pod drzewem le¿y baca.
- A mówi³em wam, baco - nie ¶piewa siê na drzewie.
- ¦piwo siê, ¶piwo, ino siê nie tañcy.
Ojciec pi±tki dzieci wygra³ zabawkê w loterii. Zawo³a³ swoje dzieciaki i spyta³, które z nich powinno otrzymaæ prezent:
- Kto jest najbardziej pos³uszny? - spyta³
Kto nigdy nie pyskuje mamie?
Kto robi wszystko, co ka¿e?
Piêæ g³osików odpowiedzia³o jednocze¶nie:
- Dobra, tato, mo¿esz zatrzymaæ zabawkê.
Zenek i Maria uznali, ¿e aby miêæ chwilê dla siebie w niedzielne popo³udnie, jedynym wyj¶ciem jest wys³aæ syna na balkon i poprosiæ go o komentowanie tego, co siê dzieje w okolicy.
Ch³opiec zaczyna komentowaæ, a rodzice robi± swoje.
- Holuj± samochód na parking - mówi - przejecha³a karetka. Wygl±da na to, ¿e Kowalscy maj± go¶ci - mówi po chwili - Mateusz je¼dzi na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiaj± seks.
Mam i tata podskoczyli w ³ó¿ku:
- A sk±d wiesz? - pyta zaskoczony ojciec.
- Ich dziecko te¿ stoi na balkonie.
Brunetka i blondynka znalaz³y trzy granaty rêczne i postanowi³y, ¿e lepiej bêdzie, je¶li zabior± je na posterunek policji.
- A co, je¶li jeden nam wybuchnie, zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw siê - mówi blondynka - Sk³amiemy i powiemy, ¿e znalaz³y¶my tylko dwa.