Zebraliśmy już 662 dowcipów! | Kategorie: Segregacja:
Publikacja: 03.06.08 12:20 | Kategoria: po ślubie | Dodał: Gigante
Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki:
- Słuchaj, mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek - ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "Dzwonek pierwszy" - masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" - masz wskoczyć do łóżka. Kiedy powiem - "dzwonek trzeci" - zaczynamy całonocne pieprzenie.
Następnej nocy mąż wraca do domu i woła:
- Dzwonek pierwszy.
Żona rozebrała się do naga.
- Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka.
- Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks.
Po dwóch minutach żona woła:
- Dzwonek czwarty!
- Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż.
- Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia.
Pewna para byla swiezo po slubie - dwa tygodnie temu bylo wesele.
Maz jakkolwiek w malzonce zakochany, nabral ochoty, by spotkac sie ze starymi kumplami i poimprezowac w ulubionym barze.
Zaczal wiec sie ubierac i mowi do zony:
- Kochanie wychodze, ale wroce niedlugo.
- A dokad idziesz misiaczku? - zapytal zona.
- Ide do baru, slicznotko. Mam ochote na male piwko.
- Chcesz piwo moj kochany? - zona podeszla do lodowki, otworzyla drzwi i zareprezentowala mu 25 roznych rodzajow piwa z 12 roznych krajow, m.i. z Holandi, Niemiec, Angli i innych.
Maz stanal zaskoczony i jedynie co zdolal wydusic z siebie to:
- Tak, tak cukiereczku....ale w barze...no wiesz...te schlodzone kufle...
Nie zdazyl skonczyc, gdy zona mu przerwala:
- Chcesz do piwa schlodzony kufel?Nie ma problemu - I wyjela z zamrazarki wielki ochlodzony kufel.
Ale maz, choc nieco blady juz z wrazenia, nie dawal za wygrana:
- No tak skarbie, ale w barach maja takie, naprawde swietne i smaczne przystawki...Nie bede dlugo. Wroce naprawde szybko, obiecuje.
- Masz ochote na przystawki, niedzwiadku? - Zona otworzyla drzwi szafki, a tam: slone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane grzybki i wiele innych smakolykow.
- Ale kochanie...w barze...no wiesz, te meskie gadki, przeklinanie, niewyszukany jezyk...
- Chcesz przeklenstw, moje ciasteczko? Zatem pij to [cenzura]skie piwo z jeb**ego zmrozonego kufla i zryj te pier***one przystawki!!! Jestes teraz, do ch**a ciezkiego zonaty i nigdzie ku**a nie wyjdziesz!!! Pojales s[cenzura]ysynie?!
Oceniają zalogowani | Średnia ocena: 4.89
Publikacja: 05.07.08 22:41 | Kategoria: po ślubie | Dodał: Gigante
Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
- Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
- To nic, nie mów mi.
- Ale ja znam wynik
- Proszę cię, nie mów mi.
- No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...
Pewna para byla swiezo po slubie - dwa tygodnie temu bylo wesele.
Maz jakkolwiek w malzonce zakochany, nabral ochoty, by spotkac sie ze starymi kumplami i poimprezowac w ulubionym barze.
Zaczal wiec sie ubierac i mowi do zony:
- Kochanie wychodze, ale wroce niedlugo.
- A dokad idziesz misiaczku? - zapytal zona.
- Ide do baru, slicznotko. Mam ochote na male piwko.
- Chcesz piwo moj kochany? - zona podeszla do lodowki, otworzyla drzwi i zareprezentowala mu 25 roznych rodzajow piwa z 12 roznych krajow, m.i. z Holandi, Niemiec, Angli i innych.
Maz stanal zaskoczony i jedynie co zdolal wydusic z siebie to:
- Tak, tak cukiereczku....ale w barze...no wiesz...te schlodzone kufle...
Nie zdazyl skonczyc, gdy zona mu przerwala:
- Chcesz do piwa schlodzony kufel?Nie ma problemu - I wyjela z zamrazarki wielki ochlodzony kufel.
Ale maz, choc nieco blady juz z wrazenia, nie dawal za wygrana:
- No tak skarbie, ale w barach maja takie, naprawde swietne i smaczne przystawki...Nie bede dlugo. Wroce naprawde szybko, obiecuje.
- Masz ochote na przystawki, niedzwiadku? - Zona otworzyla drzwi szafki, a tam: slone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane grzybki i wiele innych smakolykow.
- Ale kochanie...w barze...no wiesz, te meskie gadki, przeklinanie, niewyszukany jezyk...
- Chcesz przeklenstw, moje ciasteczko? Zatem pij to [cenzura]skie piwo z jeb**ego zmrozonego kufla i zryj te pier***one przystawki!!! Jestes teraz, do ch**a ciezkiego zonaty i nigdzie ku**a nie wyjdziesz!!! Pojales skur****nie?!
Ona: Cześć!!!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie...
Oszukanie wzroku jest jak najbardziej realne. Masz szansę obejrzeć wspaniałe złudzenia optyczne, które w twej pamięci pozostaną ślad na wiele dni, a może nawet miesięcy.